W sieci obecnie wiele się dzieje. Nie ukrywajmy, ale traktujemy ją jako źródło wszelakiej rozrywki oraz informacji. Niemniej jednak samodzielnie i bardzo często również samodzielnie w sieci wcielamy się w rolę twórców i kreatorów. Co więcej, nie mamy żadnych problemów z tym, by “zapożyczyć” sobie obrazek czy nawet i cytaty, jednak nie chcemy już zbytnio zagłębiać się w podawanie ich źródła. Czy jednak zastanawialiśmy się kiedykolwiek co o tym wszystkim mówi samo prawo autorskie? Zwykle kojarzmy jest z twórczością “fizyczną”, która nie ma związku z tym, co dzieje się na łamach sieci. Okazuje się, że jest zupełnie inaczej, a my przypadkowo możemy narazić się na szereg przykrych konsekwencji. Wobec tego, co warto wiedzieć o prawie autorskim w sieci?

Czego dotyczy prawo autorskie w sieci?

Zgodnie z założeniem prawo autorskie zostało stworzone po to, by chronić wartość intelektualną twórców. W praktyce kojarzymy prawo autorskie wyłącznie z obrazami, książkami, publikacjami i innymi “dziełami”, które możemy posiąść w formie fizycznej. Niemniej jednak jak odnosi się prawo autorskie do treści zamieszczony w sieci? Otóż wystarczy jedynie zwrócić uwagę na artykuły eksperckie czy autorskich newsach. One również stanowią intelektualną wartość twórcy, a co za tym idzie są one chronione prawem autorskim. Wobec tego w jaki sposób przeciętny użytkownik sieci będzie mógł wykorzystać fragmenty publikacji i newsów, nie naruszając przy tym prawa autorskiego? Otóż sposób na to jest wyjątkowo prosty. Wystarczy opatrzyć dany cytat czy też fragment, który zamierzamy wykorzystać odpowiednim przypisem źródłowym. Wówczas zaznaczamy do kogo dana wypowiedź należy, a tym samym udaje się nam wykorzystać dany fragment bez naruszania prawa autorskiego.

Prawo autorskie majątkowe i niemajątkowe

Prawo autorskie można również podzielić na majątkowe i niemajątkowe. Wobec tego jaka jest między nimi różnica? Otóż wyjątkowo prosta. Prawa autorskie niemajątkowe nigdy nie wygasają. Wobec tego są one nałożone na dany “utwór” od samego początku do końca jego istnienia, a śmierć autora nie ma wpływu na ich “ważność”.  Co więcej, praw autorskich niemajątkowych nie można przekazać ani się ich zrzec. Z kolei prawo autorskie majątkowe działają na podobnej zasadzie co swoiste prawo do własności. W praktyce więc można je komuś przekazać lub się ich zrzec na rzecz danej osoby.

Jak nie naruszyć prawa autorskiego w sieci?

Nie da się ukryć, że naruszyć prawo autorskie w sieci jest wyjątkowo łatwo. Wystarczy bowiem nie dodać przypisu źródłowego do zapożyczonej wypowiedzi i obrazka. Jeśli zostanie to zauważone przez prawowitego właściciela, wówczas możemy narazić się na przykre konsekwencje. Wobec tego, jeśli chcemy tego uniknąć, musimy także pamiętać o tym, by zawsze odpowiednio podpisywać, fragmenty i obrazy, które zapożyczyliśmy z innego źródła. Warto także- szczególnie w przypadku obrazów- korzystać ze stron, na których obrazki te są dodawane bez ochrony praw autorskich. Warto więc o tym pamiętać, a z pewnością nie narazimy się na konsekwencje.